Freelancing powoli przestaje być modą, a staje się nową rzeczywistością zawodową. Pracę jako wolni strzelcy, wybiera coraz więcej osób, widząc w tym wolność i sposób na chwycenie kariery we własne ręce.
Wiele osób twierdzi, że freelancing to nie tylko sposób pracy, ale także sposób myślenia i życia. Osoby, które miały odwagę sięgnąć po ster swojej kariery, zazwyczaj są wyjątkowo odważne, świadome swojej wartości, a także zdeterminowane w dążeniu do sukcesu. Taki model pracy doskonale komponuje się ze światopoglądem i sposobem myślenia ludzi z tzw. pokolenia Y – czyli młodych, bezkompromisowych pracowników, którzy mierzą wysoko i nie boją się otwarcie o tym mówić. Freelancer sam jest sobie sterem i okrętem, przez co to na niego spada zarówno cały blask sukcesu, jak i grad niepowodzeń i krytyki. Stąd do takiego trybu pracy nadają się osoby o dużej odporności na stres i wysokiej samodzielności. Własna firma to najlepszy sprawdzian praktycznych umiejętności.
Brak szefa nad głową. Jedną z największych zalet freelancingu jest to, że można pracować we własnym rytmie i nie ma się nad głową szefa, który poluje na nasze potknięcia i codziennie kompletuje kolejny kwiatek naszych niedociągnięć tak, aby pod koniec miesiąca puścić w naszym kierunku solidna wiązankę. Dodatkowo, samodzielnie można organizować sobie czas i rozkład obowiązków. Zamiast słuchać szefa, można słuchać ulubionej muzyki lub też monologów swojego psa, siedząc przy tym w ulubionej piżamie, slipach i w domowych laczkach – radośnie drapiąc się przy tym po gołym brzuchu.
Przygodę z freelancingiem można rozpocząć, będąc na etacie lub od razu zabrać się za kreowanie własnej kariery. Obecnie, założenie własnej firmy jest na tyle proste, że od samej decyzji dzieli nas bardzo niewiele formalności. Jeśli decydujemy się już na założenie swojej działalności i chcemy polować na grubsze ryby, zdecydowanie warto stać się VAT-owcem i działać na zasadzie B2B – dzięki temu będziemy znacznie bardziej konkurencyjni i opłacalni dla ewentualnych większych partnerów biznesowych. Wniosek CEIDG-1, można obecnie złożyć przez internet. Wolni strzelcy są w Polsce coraz popularniejsi, o czym świadczy to, ze z roku na rok stale wzrasta ich liczba (więcej o tym, np. tutaj).
Freelancer wcale nie musi zatęchnąć w domu – coraz więcej z nich decyduje się na pracę w specjalnych biurach coworkingowych, gdzie mają kontakt z innymi wolnymi strzelcami – dzięki temu mogą nawiązywać nowe znajomości i współpracę, a do tego są wśród ludzi i stwarzają wyraźną granicę między życiem domowym a zawodowym. Wolny strzelec, zanim popełni błędy swoich poprzedników, powinien je sobie uświadomić i za wszelką cenę ich unikać. Wielu początkujących freelancerów pracuje bez jasnych zasad, przez co wiele firm nie traktuje ich poważnie (tak więc, jedenaste przykazanie, powinno brzmieć, zanim zaczniesz działać, przeczytaj kodeks freelancera opisano np. w tym artykule).
Dodaj komentarz