Obecność marki w sieci – kaprys czy obowiązek?

social mediaPierwszym odruchem konsumenta, który szuka informacji o danej marce jest odnalezienie odpowiedniej strony internetowej. Do lamusa odchodzą powoli czasy, kiedy nie wszyscy przedsiębiorcy rozumieli potrzebę budowania społeczności wokół marki. Wciąż jednak nie każdy jest przekonany, że funkcjonowanie marki w sieci ma sens i przynosi wymierne korzyści.

Być może takie przekonanie rodzi się na bazie negatywnych doświadczeń – przecież nieobeznanego przedsiębiorcę oszukać dość łatwo i wcisnąć mu, mówiąc kolokwialnie, produkt, którego zupełnie nie potrzebuje lub sprzedać mu efekt działań wartych zdecydowanie mniej od kwoty widniejącej na rachunku. Niestety, aby w Internecie przeprowadzić skuteczną kampanię pozycjonującą naszą markę trzeba gruntownej merytorycznej wiedzy, ewentualnie pomocy osoby, która ją posiada.

W tych sytuacjach często też znać o sobie daje nasza narodowa skłonność do oszczędzania na niemal wszystkim. Często stworzenie i zaprojektowanie strony internetowej przedsiębiorcy zlecają swoim bratankom, za pół ceny otrzymując produkt wart jeszcze mniej. Jakie ryzyko niesie kiepski projekt strony internetowej? Przede wszystkim internauta może nie odnaleźć interesujących go informacji. Bez pogłębionej wiedzy na temat swojego targetu nie stworzymy witryny, która będzie zgodna z ich przyzwyczajeniami oraz oczekiwaniami. Źle zaprojektowane strony trudno też wypozycjonować  – walka o pierwszą stronę wyników w Google to nieustanny wyścig, w ramach ściśle kontrolowanych reguł narzucanych przez internetowego giganta, jakim jest koncern stojący za wyszukiwarką.

Nie możemy też liczyć, że bratanek stworzy nam kompleksową strategię działań w ramach mediów społecznościowych (chyba, że jest specjalistą w tej dziedzinie). Stworzenie martwego profilu na Facebooku to najgorsza rzecz, na jaką możemy sobie pozwolić. Zresztą dokładne określenie grupy docelowej jest marketingowym abecadłem, zatem bez wstępnych ustaleń nie ma co liczyć na sukces. Każdy portal ma swoją grupę odbiorców i to do niej powinien być dopasowany komunikat, nada za pomocą odpowiednio wybranego portalu – w przeciwnym razie nasza reklama dotrze do osób, których całkowicie nie zainteresuje, a na tym stracimy podwójnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*