Szkoła przetrwania w środowisku firmowym

backup danychFirma to nasz drugi dom, ale w tym środowisku panują także brutalne prawa natury. Są rzeczy, których za żadne skarny nie należy robić, a także takie, które zapewnią nam pozycję zwycięzcy. Co robić, a czego nie robić w firmowej dżungli?

Pierwsze – nie obgaduj

…przynajmniej nie przy wszystkich. Plotki są jak słuchanie i czytanie kiczowatych utworów – każdy to robi, ale mało kto otwarcie się do tego przyznaje. W firmowej szkole przetrwania nigdy nie wiemy, czy tak naprawdę możemy komuś ufać. Wielu pracowników do perfekcji opanowało sztukę kamuflażu, dzięki czemu myśląc, że rozmawiamy z wiernym przyjacielem, możemy się przekonać, że to dobrze zafarbowany lisek, najwierniejszy przyjaciel tego, kogo właśnie obgadujemy. Nie znamy dnia, ani godziny, kiedy czara goryczy, jaką w zaufaniu podzieliliśmy się ze współpracownikiem – nie przeleje się na forum firmy, a my nie będziemy postawieni w krępującej sytuacji.

Drugie – nie pożądaj stanowiska bliźniego swego, ani żadnego długopisu, który jego jest

W firmach zazwyczaj gubią się dwie rzeczy – pierwsza to nadzieja na awans, a druga to długopisy. Pamiętaj więc, aby nie przyczyniać się do pogłębiania tych zaginięć i nie brać czynnego udziału w całym procesie. Nigdy, przenigdy nie sugeruj współpracownikom, ze lepiej od nich nadajesz się na dane stanowisko (nawet jeśli taka jest prawda, pozwól, by fakty mówiły za ciebie, a sam lepiej nie wchodź im w słowo). Unikaj także podkopywania swoich kolegów i koleżanek – wcześniej czy później to wypłynie i stracisz w ich oczach zaufanie. Oczywiście nie zapominaj o tym, aby zawsze oddawać długopis, jaki pożyczyłeś od współpracownika. W firmach pożyczka w walucie długopisu jest wysoko oprocentowana, a spóźnienie z jej zwrotem może okazać się kamykiem, który wywoła lawinę. Niby drobiazg, ale zapada w pracownicza pamięć – nie lekceważcie potęgi długopisów.

Trzecie – uważaj na swój komputer i czyń backup!

Komputer to najcenniejsze miejsce w firmowym środowisku i to on posiadł wszelką mądrość. Uważajmy, aby przypadkiem nie podlać go pospieszną kawą czy też nie zainfekować go upartym wirusem. Zdecydowanie lepiej jest zapobiegać niż leczyć, dlatego tak ważny jest profesjonalny backup danych. Dzięki temu, unikniemy sytuacji, gdy wielomiesięczna praca zostanie wymazana w jednym momencie. Utrata danych jest jak spotkanie stada kulawych antylop z wygłodniałym lwem – krwawe i pełne niewinnych ofiar. Profesjonalny backup danych to bezpieczeństwo i sposób na spokojny sen bez obaw o utratę firmowego dorobku.

Czwarte – nie kradnij… cudzego śniadania

Firmowa lodówka często wodzi na pokuszenie i sprawia, że nawet prawy pracownik, może zostać popchnięty do grzechu. Wystarczy małe przeoczenie – czyli brak swojego śniadania – i już rodzi się demon głodu. Głodny pracownik, to zły pracownik – dlatego często rodzi się w nim pokusa uprowadzenie cudzego śniadania. Sprzyja temu kameralna wizyta w lodówce i przekonanie o braku świadków. Zaprawdę, powiadamy wam – nigdy nie „pożyczajcie” cudzych śniadań bez pytania – jeśli ta zbrodnia wyjdzie na jaw, będziemy budzić postrach i niechęć, a wszelkie kanapki zyskają wzmożoną ochronę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*