Biznes to gra, w której trzeba się trzymać jasno sprecyzowanej roli i dobrze znać reguły tej gry. Bardzo istotnym elementem sukcesu jest utrzymanie odpowiedniego wizerunku. To, jak się zachowujemy i prezentujemy często ma decydujący wpływ na ocenę naszych kompetencji. Jak prezentować się, aby przyciągnąć sukces?
Wizerunek – podstawą w ocenie kompetencji
Wygląd i sposób dobierania garderoby jest swoistym kodem, o którym określamy, na jakim szczeblu zawodowym jest dany człowiek. Często, ocena kompetencji odbywa się dzięki umiejętnemu kreowaniu pierwszego wrażenia. Umiejętnie dobrany wizerunek potrafi skutecznie podnieść nasze szanse na sukces, a zaniedbanie tej kwestii może nas kosztować bardzo wiele. W szybkim świecie biznesu zwykle nie ma czasu na zawieranie głębszych znajomości i często, nawet nieświadomie, bazujemy na czyimś powierzchownym wizerunki. Psychologowie od dawna przekonują o sile, jaką ma pierwsze wrażenie i o tym, jak trudno je potem zmienić. Biznesmeni powinni pamiętać, że trzeba zawsze dbać o nienaganny wizerunek, bo nie wiemy, kiedy spotkamy kolejnego klienta, a nie mamy szansy drugi raz zrobić pierwszego wrażenia
Ubieraj się tak, jakbyś już był tam, gdzie chcesz być
To popularne powiedzenie oddaje ideę dbania o własny wizerunek. Jeśli zależy nam na tym, by być postrzeganym w odpowiedni sposób, postarajmy się o to, aby nasz wizerunek był tego odzwierciedleniem. Nie czekajmy, aż świat nas doceni – zacznijmy od tego, że sami uświadomimy sobie swój potencjał i zadbamy o jego stosowną oprawę. Ubierajmy się tak, jak chcielibyśmy się czuć. Jeśli po ubraniu danej koszuli czy żakietu czujemy się jak królowie dżungli – o to chodzi. Strój powinien być naszym partnerem biznesowym i specjalistą od naszego PR. Gdy my walczymy o klientów i załatwiamy codzienne, biznesowe formalności – nasz wizerunek ma stać na straży i dodawać nam pewności siebie. O tym, że wizerunek jest częścią biznesowej gry, przekonuje choćby znany teoretyk: John Molloy, który w swojej książce „New dress for succes”, że odpowiedni strój jest lepszy niż podręczniki do manipulacji i jest kluczem do tego, aby nas postrzegano tak, jak chcielibyśmy być postrzegani.
Orły są szare, a papugi pstrokate
To zdanie Lorda Brummela, które trafnie oddaje powszechną interpretację dress codu. Najważniejsza jest wyważona elegancja, bez popadania w przesadę. Oczywiście elegancja nie wyklucza nieco mniej oficjalnych dodatków, jednak wszystko powinno wpisywać się w nasz dbały styl. Jeśli decydujemy się na swobodną koszulę i trampki, pamiętajmy, aby wszystko było zadbane i stonowane. Biznes, o odróżnieniu od show biznesu, nie ma szokować i desperacjo zwracać na siebie uwagi. Liczy się wysmakowana elegancja i własna, stonowana swoboda. Najważniejsze, aby dobrze czuć się w swoim stroju, a przy tym wiedzieć, że wizerunek jest naszym sprzymierzeńcem, a nie pstrokatym kuzynem czy wizytówką niedbalstwa.
Dodaj komentarz