Na łamach Infor.pl napisano,że w parlamencie trwają aktualnie prace nad dwoma projektami nowelizacji, które dotyczą czasu pracy. Co zakładają zmiany? Chociażby wprowadzenie wydłużonego okresu rozliczeniowego czasu pracy do dwunastu miesięcy oraz możliwość wprowadzenia przerywanego czasu pracy. Co jeszcze jest w planach i co to oznacza?
Nowe wspaniałe przepisy?
Co przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy Kodeks pracy oraz ustawy o zawodowych związkach? Otóż wydłużenie rozliczeniowego okresu czasu pracy do maksymalnie dwunastu miesięcy w każdym systemie czasu pracy. W czym ma pomóc pracodawcom wprowadzenie dłuższego okresu rozliczeniowego? W lepszym zorganizowaniu pracy i rozliczeniu jego czasu.
Ma także umożliwić elastyczne reagowanie na zmieniającą się gospodarczą koniunkturę. Projekt zakłada, w zakresie ruchomego czasu pracy, dwa warianty w ustaleniu rozkładów czasu pracy, które uwzględniają różne godziny jej rozpoczęcia. Pierwszy wariant zakłada, że pracodawca może wyznaczyć pracownikom różne godziny rozpoczynania pracy w poszczególne dni, z zachowaniem przepisów dotyczących wymiaru czasu pracy, odpoczynku dobowego i tygodniowego. Natomiast drugi przewiduje, że określany będzie przedział czasu, w którym pracownik powinien pracę rozpocząć. Jeżeli zaś chodzi o warianty ruchomego czasu pracy, to powinny one zostać uwzględnione w układzie zbiorowym albo w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Jeśli chodzi o wykonywanie pracy w systemie ruchomym, to będzie ono możliwe również na wniosek zainteresowanego pracownika. Ma to ułatwić godzenie życia rodzinnego i zawodowego. Łącznie z tym projektem jest rozpatrywana poselska propozycja, która- poza wydłużeniem rozliczeniowego okresu czasu pracy do dwunastu miesięcy- zakłada też między innymi możliwość wprowadzenia przerywanego czasu pracy. Wówczas byłoby to możliwe nie tylko, jak aktualnie, na podstawie układu zbiorowego pracy, ale też poprzez zastosowanie porozumienia ze związkami zawodowymi bądź przedstawicielami pracowników.
Pracodawca będzie mógł, zgodnie z proponowanymi przepisami, wprowadzić w pracy przerwę i nie będzie ona wliczona do czasu pracy
. Chodzi o wymiar przekraczający sześćdziesiąt minut, z zachowaniem przepisów ochronnych w zakresie dobowego i tygodniowego odpoczynku. Wszystko to jednak nastąpi pod warunkiem, że pracownik złoży w tej sprawie indywidualny wniosek. Co przewiduje drugi projekt? Na łamach Infor.pl napisano, że obniżenie dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych – ze 100% do 80% za pracę w godzinach nocnych, niedziele i święta, oraz z 50% do 30% za nadgodziny w normalny dzień pracy. Pracodawca będzie mógł, zgodnie z tą propozycją, zrekompensować pracownikowi pracę w dniu wolnym od pracy (sobota, niedziela i święta) w postaci rekompensaty finansowej bądź wolnego dnia udzielonego do końca następnego okresu rozliczeniowego.
Dodaj komentarz